Bezpieczeństwo na drodze – w ramach kampanii #nieryzykuj, której celem jest zwiększenie świadomości na temat bezpieczeństwa na drodze, postanowiliśmy poruszyć jeden z kluczowych aspektów odpowiedzialnej jazdy – utrzymywanie bezpiecznego odstępu od innych pojazdów. Paweł Janicki, doświadczony instruktor techniki jazdy, opowiedział w jednej z naszych rolek, jak prawidłowo zachowywać dystans na drogach szybkiego ruchu i dlaczego metoda „na 3 sekundy” jest jednym z najbezpieczniejszych sposobów, aby uniknąć groźnych sytuacji. W tym artykule rozwijamy temat, wyjaśniając przepisy, techniki oraz praktyczne porady, które pomogą Wam jeździć bezpieczniej każdego dnia.
Zgodnie z polskim prawem, jadąc po drodze ekspresowej lub autostradzie, kierowcy są zobowiązani do utrzymywania takiego dystansu, aby wynosił on przynajmniej połowę prędkości, z jaką się poruszają. Przykładowo, jeśli jedziemy z prędkością 140 km/h, powinniśmy zachować odległość 70 metrów od pojazdu przed nami. Choć brzmi to logicznie, w praktyce przestrzeganie tej zasady bywa trudne. Utrzymanie tak dokładnej odległości na podstawie metrów wymagałoby ciągłego kontrolowania odległości, co podczas jazdy jest mało realistyczne.
Paweł Janicki sugeruje bardziej praktyczną metodę – ocenę dystansu na podstawie czasu. Zasada 3 sekund polega na tym, że gdy pojazd przed nami mija nieruchomy punkt, jak znak drogowy czy latarnia, powinniśmy minąć to samo miejsce dopiero po upływie 3 sekund. Aby to sprawdzić, można odliczyć „121, 122, 123” i dopiero po tym czasie znaleźć się w danym miejscu. Ta metoda jest znacznie prostsza do zastosowania i dostosowuje się do prędkości, z jaką się poruszamy, co czyni ją bardziej uniwersalną.
Metoda 3 sekund działa dobrze w normalnych warunkach, takich jak sucha nawierzchnia i dobra widoczność. Jednak w trudnych warunkach – takich jak deszcz, śnieg czy mgła – czas reakcji kierowcy wydłuża się, a droga hamowania staje się znacznie dłuższa. W takich przypadkach zaleca się wydłużenie dystansu do 4 lub nawet 5 sekund. Dzięki temu dajemy sobie więcej czasu na reakcję, co minimalizuje ryzyko kolizji.
Unikaj jazdy „na zderzaku” (tailgating), czyli trzymania się zbyt blisko pojazdu przed Tobą. To nie tylko niebezpieczne, ale także wywołuje niepotrzebny stres u innych kierowców. W trudnych warunkach, takich jak deszcz, zwiększ dystans do 4-5 sekund. Jeśli zauważysz, że ktoś jedzie zbyt blisko za Tobą, spróbuj zachować spokój i pozwól się wyprzedzić.
Zachowanie odpowiedniego dystansu od innych pojazdów to fundament bezpiecznej jazdy, który może dosłownie uratować życie. Korzystając z metody „na 3 sekundy”, zyskujesz niezbędny czas na reakcję w sytuacjach awaryjnych, minimalizując ryzyko kolizji. W trudnych warunkach, takich jak deszcz czy mgła, zwiększenie tego odstępu jest kluczowe. Pamiętaj, że zachowanie większego dystansu na drodze to inwestycja w Twoje bezpieczeństwo i spokój za kierownicą. #nieryzykuj
