Polska jest w gronie największych rynków leasingu wśród krajów europejskich. Sprzedaż samochodów poleasingowych natomiast jest ściśle powiązana z rynkiem leasingu. To musiało przełożyć się na niebywały wzrost sprzedaży.
Branża leasingowa zanotowała niemal 20% wzrost względem poprzedniego roku i co więcej – analizy ekspertów przekonują, że dwucyfrowy wzrost utrzyma się w 2019 roku. W jednej z czołowych firm ilość sprzedanych pojazdów we wrześniu 2018 r. wzrosła o 207% (!) w stosunku do analogicznego okresu w 2017 r .
Jak notuje największy serwis aukcyjny ze sprzętem poleasingowym ogólna podaż we wrześniu wzrosła o 85% w porównaniu z rokiem ubiegłym. Taki wzrost to efekt kilku czynników – m.in zwiększonej liczby windykowanych przedmiotów oraz tego, że umowy najmu długoterminowego czy też leasingu zawierane są na krótszy okres. To powoduje, że coraz młodsze samochody trafiają na aukcje oraz do bezpośredniej sprzedaży. Widać to w statystykach – o 9% podwyższyła się średnia wartość wylicytowanego samochodu wg jednego z liderów branży.
Nadal wśród odbiorców pojazdów poleasingowych królują mikro- i mali przedsiębiorcy. Według badań ponad połowa firm z sektora MŚP wybiera samochody używane a wśród nich prawie 1/4 korzysta z oferty samochodów pokontraktrowych lub poleasingowych. Głównym czynnikiem decydującym na jaki wskazują odbiorcy jest możliwość sprawdzenia oceny niezależnego rzeczoznawcy. Cena dalej ma znaczenie, natomiast przestała odgrywać dominującą rolę.
Obecnie użytkownik samochodu ceni sobie świadomość, że wybierając samochód pokontraktowy ma do czynienia z pojazdem regularnie serwisowanym w sprawdzonych warsztatach, z wiarygodnym przebiegiem oraz pełną, klarowną historią auta.