Wielka Wyprawa Maluchów już dawno za nami. Jesteśmy winni Wam wyjaśnień, jak to wszystko się zaczęło. Śledziliście naszą podróż na mediach społecznościowych? Może jesteście nowym odbiorcą, który jest ciekawy, dlaczego 80 fiatów 126p ruszyło do Włoch? Przeczytaj ten artykuł i zobacz, jak doprowadziliśmy do tego, że połowa naszego sztabu dzień i noc żyła tymi malutkimi samochodami.
Wielka Wyprawa Maluchów – Jak to się zaczeło?
Zacznijmy od samego początku. Artur – założyciel firmy Poleasingowe.pl szukał od dłuższego czasu możliwości niesienia pomocy dzieciom. Zależało nam najbardziej na inicjatywie, która będzie połączona z motoryzacją. Na Polaris Camp poznaliśmy Marcina Małysza, który wraz z Rafałem Sonikiem wspólnie licytował maluchy. Po krótkiej rozmowie odnośnie projektu, jakim jest Wielka Wyprawa Maluchów, podjęliśmy decyzję. Od razu wiedzieliśmy, że to będzie strzał w dziesiątkę. Wróciliśmy do firmy z nowiną. Poleasingowe.pl zostało partnerem WWM i już 5 lipca wyruszy maluchami do Monte Cassino!
Zaczęliśmy przygotowania. W międzyczasie zgłosiło się do nas kilka firm, którym zależało na przygotowaniu maluchów właśnie na to wydarzenie. Uruchomiliśmy więc akcję na mediach społecznościowych, która miała na celu odkupić od Was Fiaty 126p, które wyjadą na wspólną podróż w kierunku Włoch. Akcja ruszyła, telefony zaczęły dzwonić, a my na ten okres staliśmy się istnymi ekspertami w tej dziedzinie. Nasz specjalista – Piotr Kłosowski był pośrednikiem pomiędzy naszą firmą a Wami. To on w głównej mierze przyczynił się do tego, że Poleasingowe.pl na Wielką Wyprawę Maluchów zapewniło, uwaga… 11 Fiatów 126p! Jesteśmy naprawdę dumni z tego wyniku, Niemniej jednak uwierzcie nam, to było ogromne przedsięwzięcie. Kilometry, jak to kiedyś mówiono – nie istnieją. Nasze lawety wyjechały w naprawdę różne zakątki Polski, by tylko odebrać kolejny egzemplarz maluszka.
Wielka Wyprawa Maluchów – Maluchy dla Maluchów!
W porządku, a więc mamy małe fiaty, mamy bilet na wjazdu na start WWM, ale to za mało! Małe samochody z wielkim sercem miały dojechać do Włoch! Nauczeni historiami z młodości wiemy, że nawet najkrótsza wyprawa maluchem do sklepu, potrafiła przysporzyć wiele problemów. Sztab techników zaczął więc przygotowania do tego, by nasz samochód miał jak najmniej przygód po drodze. Jesteśmy znani z tego, że naprawdę lubimy gadżety. Może najbardziej Artur, ale nas już też zdążył tym zarazić. Zaczęliśmy od jednej, naprawdę znaczącej zmiany. Nasz maluch pojedzie z innym silnikiem. Mianowicie przeszczepimy silnik z Fiata Punto, do Poleasingowego Maluszka! Była to ogromna zmiana, która o mało w dalszej przyszłości mogła skończyć się dla nas niezbyt dobrze. Ale o tym opowiemy w następnym artykule. A więc nasza strzała pojedzie z silnikiem od Fiata Punto. Skrzynia biegów jednak nadal była oryginalna. Mimo odrobinę większej mocy, która w istocie rzeczy nie była nam potrzebna, to głównie polegaliśmy na niezawodności tej jednostki.
Wielka Wyprawa Maluchów – Ostatnie szlify
Samochód pod względem technicznym został już przygotowany. Zaczynamy więc zabawę z oklejaniem! Sztab marketingu Poleasingowe.pl ponoć do dzisiaj, gdy zamyka oczy, widzi malutkie Fiaty. Wszyscy jednak mówimy o tym w pozytywnym sensie! Łucja Kałos – dyrektorka naszej marketingowej rodziny zaczęła projektować maluchy dla Alior Leasing, Atlas Ward, ale też i dla nas! Najbardziej kreatywny dział w firmie usiadł wspólnie przy stoliku i zaczął projektować. Stworzyliśmy wspólnie projekty graficzne, które już kilka tygodni później miały owocować samochodami, od których naprawdę nie można odciągnąć wzroku.
Pewnego dnia oczom ukazuje się nam żółty, naprawdę uroczy samochodzik, który na dachu posiada melonik (Fiat126p przygotowany dla Alior Leasing), czerwona rakieta, z pięknymi elementami kolorystycznymi naszej marki (nasz Fiat126p), oraz jego czarujący brat bliźniak (Fiat126p, którym jechała ekipa Atlas Ward). Wyglądały naprawdę nieziemsko. Sztab marketingu mógł w końcu odetchnąć z ulgą, bo wszystko wygląda tak, jak miało być. Maluchy zrobił istną furorę u nas na miejscu. Na ulicach Środy Śląskiej, przez tydzień od startu WWM, był darmowy pokaz pięknych bolidów. Poruszaliśmy się tymi samochodami najczęściej w celach poprawek, zmian technicznych powodując niemałe poruszenie wśród lokalnych mieszkańców.
Wielka Wyprawa Maluchów – Ruszamy do Warszawy!
Najważniejszą informacją dla nas na ten moment to fakt, że wszystko poszło zgodnie z planem! Wróćmy jednak na chwile do wątku Artura, który ma zamiłowanie do różnych samochodowych gadżetów. Wszyscy wspólnie weszliśmy do naszej ekipy, która zajmuje się mechaniką i wspólnie oglądaliśmy, jak do tak sędziwego modelu samochodu, Artur montuje głośniki, ledy na spodzie pojazdu, syrenę, oraz trzy uchwyty do telefonu. Czy to był futurystyczny widok? Uwierzcie nam, że tak. Maluchy zostały zapakowane na lawetę, która zabierała nas do Warszawy, gdzie miał miejsce start Wielkiej Wyprawy Maluchów dla dzieci. Wiecie, ile przejechaliśmy naszym egzemplarzem Fiata 126p? Ogromne 30 kilometrów! To znaczy, że 5 lipca ruszamy w nieznane.
Jesteście zainteresowani dalszą częścią tej przygody? Kliknij w ten odnośnik, który przekieruje Cię do dalszej części!