Drogi Czytelniku,
Czy zastanawiałeś się kiedyś, ile kilometrów może przejechać Fiat 126p? Jeśli odpowiedziałeś „sporo”, to jesteś na dobrej drodze. A jeśli powiesz, że ponad 3500 kilometrów w 10 dni, to… właśnie tyle pokonał nasz Maluch podczas tegorocznej Wielkiej Wyprawy Maluchów 2025.

To nie była zwykła wyprawa. W tym roku ekipy ruszyły w trasę, by wesprzeć dzieci poszkodowane w wypadkach drogowych. Start? Warszawa. Meta? Gdańsk – przez Szwecję, Finlandię, Estonię, Łotwę i Litwę. Z dumą towarzyszyliśmy tej inicjatywie jako główny partner wydarzenia, a 5 lipca mieliśmy swój wyjątkowy dzień jako Partner Odcinka.

Wielka Wyprawa Maluchów 2025: Warszawa – Żnin

Wszystko rozpoczęło się pod Pałacem Kultury, skąd ruszyliśmy po pierwszej porannej odprawie. Dzień był intensywny – oprócz oficjalnego rozpoczęcia trasy Bałtyckiej czekał nas jeszcze długi odcinek do pokonania, tankowanie, postoje techniczne i coraz lepiej działająca komunikacja w naszych grupach dziesięcioosobowych. Każda „dziesiątka” miała swój kanał na krótkofalówce, a po kilku godzinach można było odnieść wrażenie, że to nie pierwszy raz, gdy jedziemy razem. Na tej trasie pierwszy raz poznaliśmy się z innymi ekipami z naszej „dziesiątki”. Jechaliśmy jako 4 ekipa tuż za pojazdem CKW i ekipą Kajetana Kajetanowicza. Po intensywnej trasie przyszedł czas na odpoczynek w hotelu i przygotowania do następnej trasy.

Wielka Wyprawa Maluchów 2025: Żnin – Świnoujście

Trasa do Świnoujścia wyjątkowo przypominała drugą edycję Wielkiej Wyprawy Maluchów z 2024 roku. Wysokie temperatury, piękne widoki i mnóstwo uśmiechów, które nie znikały aż do ostatniego kilometra. Celem było dostanie się na prom płynący do Szwecji. Po setkach kilometrów, udało nam się dojechać do portu, gdzie musieliśmy się rozstać z naszym maluchem ze względu na drobne problemy. Na szczęście tylko na chwilę – zespół mechaników bardzo szybko uporał się z usterkami i mogliśmy wjeżdżać na prom.

Wielka Wyprawa Maluchów 2025: Ystad – Linköping

Wczesnym rankiem zjechaliśmy z promu i rozpoczęliśmy jazdę po Szwecji. To był jeden z tych dni, które zostają w pamięci: piękne krajobrazy, równy asfalt, lekki wiatr wpadający przez uchylone okno Malucha. Trasa była wymagająca, ale bardzo przyjemna – i co najważniejsze, bez większych awarii.

Po dotarciu do Linköping czekała nas zasłużona kolacja i rozmowy z ekipami, które po zaledwie trzech dniach stały się zaskakująco bliskie. Taka jest magia tej wyprawy – zacieśnia więzi szybciej niż niejeden integracyjny wyjazd.

Wielka Wyprawa Maluchów 2025: Linköping – Gävle

Czwarty dzień wyprawy to dalsza droga przez Szwecję. Każdy kilometr pokonywaliśmy już nie tylko jako załogi, ale jako część jednej wielkiej ekipy. Było dużo śmiechu, wspólnego radzenia sobie z drobnymi awariami i kolejnych prób udoskonalania komunikacji przez krótkofalówki.

Do Gävle dotarliśmy wieczorem, zmęczeni, ale w naprawdę dobrych nastrojach – może też dlatego, że kolejny dzień miał być dla nas szczególny.

Wielka Wyprawa Maluchów 2025: Gävle – Umea

5 lipca był dla nas szczególny – jako Partner Odcinka mieliśmy zaszczyt towarzyszyć uczestnikom na ostatnim etapie szwedzkiej trasy Wielkiej Wyprawy Maluchów 2025. Z tej okazji przygotowaliśmy praktyczne upominki, które bardzo szybko znalazły swoich właścicieli i doskonale sprawdziły się w warunkach drogowych.

Wyprawa to nie tylko przejechane kilometry – to także wspólna inicjatywa i zaangażowanie w ważny cel. Załogi rywalizują ze sobą w ramach akcji „Pucha Dla Malucha”, zbierając środki dla dzieci poszkodowanych w wypadkach. Tego dnia wyzwaniem było spróbowanie surströmmingu – szwedzkiego kiszonego śledzia, uznawanego za jedno z najbardziej kontrowersyjnych dań świata. Dziesięciu uczestników podjęło próbę, a każda udana degustacja oznaczała dodatkowe 1000 zł do puszki danej załogi.

Dzień upłynął w spokojnym tempie, przy dobrej pogodzie i w przyjaznej atmosferze. Jako firma staraliśmy się wnieść nie tylko wsparcie rzeczowe, ale również pozytywną energię. Cieszyły nas głosy uczestników, że to był jeden z najbardziej udanych dni wyprawy.

Wieczorem dotarliśmy do Umei. Po wspólnej kolacji i podsumowaniu dnia przyszedł czas na zasłużony odpoczynek – przed nami wciąż wiele kilometrów i kolejne kraje na trasie tej wyjątkowej podróży.

Bądź z nami na bieżąco!

Wkrótce opublikujemy kolejną część relacji, w której opowiemy o dalszych etapach podróży przez Finlandię, Estonię, Łotwę, Litwę i powrocie do Polski. Obserwuj nasze social media – tam też dzielimy się tym, co najlepsze z Wielkiej Wyprawy Maluchów 2025. Do zobaczenia!