Zima to najtrudniejsza i najbardziej niebezpieczna pora roku dla kierowców. Krótki dzień, wilgotna i śliska jezdnia, pogorszona widoczność – to tylko niektóre z zimowych pułapek. Oto kilka porad, jak bezpiecznie i bezproblemowo poradzić sobie z nimi.
Zima wiąże się z ośnieżonymi drogami, mrozem i błotem pośniegowym, a co za tym idzie ograniczoną przyczepnością, słabszą widocznością i wszechobecnym brudem. W trakcie zimowych miesięcy dochodzi do większej liczby stłuczek, wypadków i kolizji. Dlatego też tym bardziej trzeba pamiętać o zachowaniu bezpieczeństwa podczas jazdy. Co to oznacza w praktyce?
Przede wszystkim ogumienie
Szykując auto na warunki zimowe, należy przede wszystkim pamiętać o założeniu zimowych opon, chyba że korzystamy z całorocznego ogumienia. Zimowa opona ma specjalnie uformowany bieżnik, aby zapewniał on lepszą przyczepność, a co za tym idzie krótszą drogę hamowania na śniegu. Należy też pamiętać, by opony nie miały więcej niż 8-9 lat, a ich bieżnik przynajmniej 3-4 mm grubości. W przeciwnym wypadku nie zapewnią one odpowiedniej przyczepności.
Wymień płyn do spryskiwaczy
Bardzo ważna jest też wymiana płynu do spryskiwaczy z letniego na zimowy. W przeciwnym wypadku mróz może uszkodzić przewody od spryskiwaczy (płyn letni można stosować do ok. -5 stopni, podczas gdy zimowy nawet do -25). Obecność płynu jest szczególnie ważna zimą, gdyż wtedy szyba przednia brudzi się najszybciej. Należy też sprawdzić stan wycieraczek.
Zadbaj o dodatkowe wyposażenie
Skrobaczka do szyb, odmrażacze do zamków czy szczotka do zamiatania śniegu z auta to tylko niektóre z przydatnych zimą akcesoriów. Warto też zaopatrzyć się w kamizelkę odblaskową, żarówki zapasowe oraz rękawiczki. Warto też skontrolować stan koła zapasowego oraz sprawdzić, czy lewarek jest sprawny i kompletny. Należy też sprawdzić stan akumulatora i układu ładowania. Jeśli zdarzają się problemy z rozruchem, lepiej wozić w aucie kable rozruchowe. W przypadku wyjazdy w wysokie góry, powinno się wziąć ze sobą także łańcuchy na koła.
Dostosuj prędkość do warunków na drodze
Ta jakże oczywista wskazówka jest wyjątkowo ważna zimą. Niskie temperatury, lód i śnieg oznaczają dużo gorszą przyczepność. Łatwiej ją zerwać już przy samym ruszeniu z miejsca. Dlatego też zimą należy delikatniej operować gazem. Z pomocą kierowcy przychodzi też elektronika (systemy ABS i ESP). Dodając i odpuszczając gaz można rozbujać samochód, co dodatkowo ubije śnieg pod kołami i pomoże wyjechać z zaspy. Warto też pamiętać, że przy mocniejszych mrozach przekraczających -10 stopni Celcjusza, sól nie pomaga i nie roztapia śniegu lub lodu. Oznacza to, że kierowcy są zmuszeni zachować jeszcze większą ostrożność podczas jazdy, gdyż dużo łatwiej można wpaść w poślizg.
Nie wysilaj zimnego silnika
Przy niskich temperaturach nie należy wysilać zimnego silnika i układu napędowego, zanim nie osiągną one optymalnej temperatury pracy. Spokojne rozgrzanie układu napędowego jest ważne zwłaszcza ze względu na olej, który zapewnia odpowiednie smarowanie, a tym samym ochronę elementów mechanicznych.
Hamuj delikatnie
Należy hamować delikatnie, starając się wyczuć granicę przyczepności. Kiedyś uczono, by hamować pulsacyjnie – obecnie robi to układ ABS. Poza tym w sytuacjach awaryjnych – np. podczas wpadnięcia w poślizg, nie należy panikować, tylko postarać się zachować zimną krew i skontrować.
Jeśli nie wiemy, jak wyjść z poślizgu, warto wybrać się na jakiś pusty ośnieżony parking i poćwiczyć jazdę „bokiem” pod kątem doświadczonego kierowcy.
Ogólne wnioski
Czujność, czujność i jeszcze raz czujność. Właśnie takie motto powinno przyświecać kierowcom podczas jazdy zimą. Bardzo ważna jest także profilaktyka. Mowa tu o zaopatrzeniu się w niezbędne ogumienie i inne akcesoria przydatne w warunkach zimowych. No i oczywiście nie można zapomnieć o dostosowaniu prędkości do warunków na drodze.