Które marki tracą najmniej na wartości? Ranking 2025
8 kwietnia 2025
Udostępnij:
Zdjęcie kilku luksusowych samochodów, w tym Volkswagena i BMW, na tle innych aut. Wskazuje na popularność modeli, które dobrze utrzymują swoją wartość.

Kupując samochód – niezależnie od tego, czy nowy, używany czy poleasingowy – warto myśleć nie tylko o tym, ile za niego zapłacimy, ale też ile uda się za niego odzyskać przy ewentualnej odsprzedaży. To właśnie dlatego tak ważnym pojęciem jest wartość rezydualna, czyli przewidywana wartość auta po kilku latach użytkowania. Niektóre marki i modele radzą sobie pod tym względem znacznie lepiej niż inne – a to potrafi przełożyć się na realne oszczędności.

Z myślą o osobach rozważających zakup auta poleasingowego przygotowaliśmy zestawienie marek, które w 2025 roku tracą na wartości najwolniej.

Co wpływa na utratę wartości samochodu?

Parking pełen samochodów, w tym Mercedesów, z wyraźnym naciskiem na pojazdy premium. Wskazuje na różnorodność i prestiżowe marki na rynku aut poleasingowych.

Nie każdy samochód traci na wartości w tym samym tempie. Duże znaczenie ma oczywiście marka, ale także typ nadwozia, wersja silnikowa, poziom wyposażenia, popularność modelu czy jego stan techniczny. Coraz większą rolę odgrywa również rodzaj napędu – obecnie samochody benzynowe i hybrydowe wypadają znacznie lepiej niż diesle, które tracą na popularności z uwagi na restrykcje środowiskowe i zmiany w polityce flotowej wielu firm.

Toyota i Lexus na szczycie

Od lat w czołówce marek, które najwolniej tracą na wartości, utrzymuje się Toyota. Jej samochody – zwłaszcza modele takie jak Corolla, Yaris czy hybrydowy RAV4 – cieszą się opinią niezawodnych, a przy tym oszczędnych i prostych w serwisowaniu. Średnia utrata wartości po trzech latach użytkowania w przypadku Toyoty wynosi ok. 35–38%, co jest jednym z najlepszych wyników na rynku.

Tuż za Toyotą plasuje się Lexus, czyli jej luksusowa marka. Modele takie jak NX czy UX są doceniane nie tylko za komfort jazdy, ale również za trwałość i długowieczność napędów hybrydowych. Lexus traci na wartości średnio 36–40% po trzech latach, co czyni go bardzo dobrą inwestycją – zwłaszcza w przypadku zakupu aut poleasingowych, które często mają dobrze udokumentowaną historię i są regularnie serwisowane.

Mazda, Škoda i BMW również w czołówce

Korki drogowe i ruch uliczny w mieście, pełne pojazdów różnych marek, podkreślające zmieniające się trendy w branży motoryzacyjnej.

W zestawieniu nie mogło zabraknąć Mazdy, której modele – szczególnie CX-5, CX-30 czy Mazda 3 – przyciągają klientów świetnym designem, dobrą dynamiką jazdy i wysoką jakością wykonania. Mazda notuje utratę wartości na poziomie 38–42% po trzech latach. To bardzo dobry wynik, biorąc pod uwagę, że nie mówimy o marce premium.

Na uwagę zasługuje również Škoda – zwłaszcza z perspektywy firm i klientów flotowych. Modele takie jak Octavia czy Superb, chętnie wybierane przez przedsiębiorców, utrzymują wartość na przyzwoitym poziomie – średnia utrata wartości wynosi 40–45%. Dobrze wyposażone egzemplarze z niskim przebiegiem są bardzo poszukiwane na rynku wtórnym.

W segmencie premium warto wyróżnić też BMW, które – mimo powszechnego przekonania o szybkiej utracie wartości aut z wyższej półki – potrafi zaskoczyć. Szczególnie dobrze wypadają modele z serii 3, X3 oraz wersje z M-Pakietem, które po trzech latach tracą około 42–46% wartości.

Które auta tracą najwięcej?

Ujęcie drogi w dużym mieście z widokiem na samochody w ruchu, idealnie ukazujące dynamikę i zmiany w rynku motoryzacyjnym, w tym poleasingowych samochodów.

Z drugiej strony, warto wspomnieć o markach i modelach, które znacznie szybciej tracą na wartości. Dotyczy to zwłaszcza tańszych modeli marek takich jak Fiat, Renault czy Citroën, a także niektórych pierwszych generacji samochodów elektrycznych – jak np. Nissan Leaf I czy Renault Zoe. W ich przypadku szybki postęp technologiczny sprawia, że auta bardzo szybko się „starzeją” w oczach kupujących.

Warto też pamiętać, że obecnie coraz trudniej sprzedać auto z silnikiem diesla – zwłaszcza o małej pojemności – co również wpływa na jego wartość rezydualną. W miastach pojawiają się nowe strefy czystego transportu, a diesle są coraz częściej eliminowane z ofert flotowych.

Co to oznacza dla kupujących auta poleasingowe?

Widok z lotu ptaka na parking pełen różnych samochodów. Idealna perspektywa, by ocenić dostępność aut poleasingowych.

Dla klientów rozważających zakup samochodu poleasingowego to świetna wiadomość. Decydując się na modele, które wolniej tracą na wartości, inwestujesz mądrze i minimalizujesz ryzyko dużej straty przy odsprzedaży auta za kilka lat. Warto stawiać na samochody z udokumentowaną historią serwisową, w popularnych wersjach wyposażenia, najlepiej z napędem benzynowym lub hybrydowym.

Udostępnij: