Akcyza na samochody. Nadchodzą zmiany!

Data publikacji: 2017-02-01

Rozpoczęte zostały w sejmie prace nad projektem zmian w dotychczasowej ustawie akcyzowej. To dość istotna kwestia, ponieważ senacki projekt zakłada znaczne zmiany w sposobie naliczania podatku. Przede wszystkim zgodnie z projektem ma być on naliczany nie od wartości pojazdu. Zamiast tego brane będą pod uwagę: pojemność silnika i europejska noma poziomu emisji spalin. W praktyce oznacza to, że niższą akcyzę będą płacić osoby, które zdecydują się na samochody mniej zatruwające środowisko naturalne. Oprócz tego na wysokość akcyzy ma mieć wpływ również współczynnik deprecjacji pojazdu, czyli de facto wiek samochodu. Faworyzowane będą auta nowsze.

Dlaczego planowane są nowe regulacje? Obecnie pewnym problemem jest zróżnicowanie stawek akcyzy. Obowiązujące przepisy zakładają bowiem akcyzę na samochody osobowe, która wynosi 3,1% podstawy opodatkowania w przypadku samochodów z silnikiem do 2000 cm³ i aż 18,6 % podstawy opodatkowania w przypadku silników pow. 2000 cm³. Zgodnie z obowiązującymi przepisami podstawą opodatkowania jest wartość danego samochodu.

Projektodawcy są zdania, że obecny stan rzeczy prowadzi do wielu nieprawidłowości. Chodzi tutaj np. o zaniżanie wartości samochodów lub rejestrowanie aut osobowych jako ciężarowych w celu uniknięcia opodatkowania. Projektodawcy podkreślają także, że w tej chwili większość samochodów osobowych na polskich drogach to pojazdy w wieku powyżej 10 lat, które jednoznacznie negatywnie wpływają na środowisko naturalne. Tym samym nowa ustawa ma zachęcić obywateli do kupowania nowszych, bardziej przyjaznych środowisku, po prostu bezpieczniejszych samochodów. Ponadto chodzi też o wyeliminowanie dość częstego procederu, jaki stanowi rejestrowanie bardzo drogich aut poza granicą naszego kraju.

Senacki projekt zakłada:

  • objęcie podatkiem akcyzowym wszystkich samochodów do 3,5 tony;
  • usunięcie niejednoznacznych terminów z definicji samochodów;
  • wyłączenie aut elektrycznych;
  • zwolnienie z podatku akcyzowego autobusów, aut zabytkowych oraz motocykli;
  • >rezygnację ze skokowego wzrostu obciążenia podatkowego.

>Wspomnieliśmy już o tym, że na ostateczną wysokość akcyzy ma mieć wpływ współczynnik deprecjacji samochodów. Warto wyjaśnić, o co dokładnie chodzi. Współczynnik ten naliczany jest na podstawie okresu użytkowania danego auta. Okres deprecjacji zaczyna się od pierwszej rejestracji pojazdu i jest naliczany w miesiącach. Oczywiście zdarzają się samochody o znacznie wyższym stopniu utraty wartości niż by to wynikało z ich wieku. I w takim przypadku akcyza będzie ustalana w oparciu o dodatkowy współczynnik deprecjacji, który to będzie zależał do opinii biegłego. Opinia ta ma zależeć od przebiegu konkretnego auta, roku produkcji, wyposażenia i przede wszystkim stanu technicznego.

Ważną zmianą jest fakt, że zgodnie z nową ustawą akcyzą mają być objęte wszystkie samochody o dopuszczalnej masie nieprzekraczającej 3,5 t. Dotychczas samochody, nawet gdy nie przekraczały 3,5 t, jeśli zaliczały się do aut ciężarowych, nie podlegały podatkowi akcyzowemu.