Na początku warto wspomnieć o samej fuzji obu koncernów. Po przejęciu Opla i Vauxhalla od General Motors w 2017 roku francuski koncern PSA wykazał żywe zainteresowanie dalszą ekspansją w postaci przejęcia bądź fuzji z koncernem FCA. Tymczasem włosko-amerykański koncern potrzebujący zastrzyku gotówki i nowych technologii, zwłaszcza tych związanych z elektromobilnością, również szukał partnera do współpracy. Początkowe rozmowy z Renault skończyły się fiaskiem. Po wielu rozmowach udało się jednak porozumieć w sprawie fuzji z innym francuskim koncernem a mianowicie PSA. 

Stellantis – czwarty największy koncern na rynku

Firmy zgodziły się na fuzję o wartości 50 mld dolarów w grudniu 2019 roku. Ma ona zakończyć się w pierwszych kwartałach 2021 roku., po czym spółka zacznie używać nowej nazwy. Firmy docelowo chcą zoptymalizować inwestycje w rozwój nowych platform, silników i nowych technologii. W przyszłości ponad dwie trzecie samochodów grupy ma być oparta na dwóch platformach.
Zarząd nowej spółki składać się ma z 11 członków Rady Dyrektorów, spośród których 5 pochodzić będzie z PSA, druga piątka z FCA a ostatnim z nich będzie John Elkann – obecny prezes zarządu FCA. Będzie on przewodniczył Radzie Dyrektorów. Dyrektorem generalnym (CEO) nowego koncernu zostanie obecny prezes zarządu PSA – Carlos Tavares.

Duże korzyści dla obu stron

Korzyści płynące z fuzji będą duże dla obu koncernów. Z jednej strony pozwoli ona bowiem koncernowi FCA na zastrzyk nowych technologii i redukcję kosztów, a co z tym związane – opracowanie większej ilości nowych modeli. Ponadto może poprawić to słabnącą przez ostatnie lata pozycję koncernu na europejskim rynku. Z kolei cieszące się popularnością w Europie auta koncernu PSA mają szansę zaistnieć także na rynku amerykańskim dzięki silnej pozycji włosko-amerykańskiego koncernu tamże.
W efekcie powstanie czwarty największy koncern na rynku, zaraz po Volkswagenie, Toyocie i sojuszu Renault-Nissan. Ranga tego wydarzenia jest na tyle znacząca, że postanowiono wprowadzić nową, wspólną nazwę dla całego koncernu. Z przekazów medialnych zniknie więc nazwa FCA i PSA a w ich miejsce pojawi się Stellantis. Należy jednak zaznaczyć, że nazwy poszczególnych marek nie ulegną zmianie.

Nowy koncern obejmie aż 14 marek

Nazwa Stellantis pochodzi od łacińskiego słowa „stello”, co oznacza „rozjaśnić gwiazdami”. Pojawi się ona m.in. na budynkach korporacyjnych we Francji, Włoszech i na całym świecie.
W skład Stellantisa wejdzie aż 14 marek – pięć z obecnej grupy PSA – Peugeot, Citroen, DS Automobiles, Opel oraz Vauxhall oraz 9 z obecnej grupy FCA – Fiat, Abarth, Alfa Romeo, Maserati, Dodge, Ram, Chrysler, Lancia oraz Jeep. Łączna sprzedaż wspomnianych marek wyniosła łącznie 8,7 mln egzemplarzy w 2019 roku.